czwartek, 7 lipca 2016

Igrzyska Śmierci


     
          

        Autor: Suzanne Collins
          Liczba stron: 351 
          Wydawnictwo: Media Rodzina
          Moja ocena: 10/10

           
                 



                 
CZY ZDOŁAŁBYŚ PRZTRWAĆ W DZICZY ZDANY NA WŁASNE SIŁY, GDYBY WSZYSCY DOODKOŁA PRÓBOWALI WYKOŃCZYĆ CIĘ ZA WSZELKĄ CENĘ?

Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję.
Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny - musi troszczyć się o młodszą siostrę i chorą matkę, a jest to prawdziwa walka o przetrwanie...  


Przeczytałam, a może bardziej trafnym stwierdzeniem byłoby, pochłonęłam Igrzyska Śmierci w bardzo krótkim czasie. Ta książka skradła moje serce na zawsze. Dla mnie to coś więcej niż tylko kolejna książka. Wiem, że niektórzy kochają ją tak jak ja, inni nie, a jeszcze inni jej nie przeczytali. Tę recenzję kieruję przede wszystkim do tych, którzy jeszcze nie zapoznali się z twórczością Suzanne Collins. W kolejce do przeczytania Igrzysk Śmierci jest już moja mama, a po niej ciocia i jestem pewna, że im także zapadnie głęboko w pamięci. Przejdę już do recenzji, bo chyba byłabym w stanie napisać książkę o tym, jak bardzo kocham Igrzyska Śmierci.
Książka jest podzielona na trzy części: "W ofierze", "Igrzyska", "Zwycięzca". 
Nie będę rozpisywać, o czym są te poszczególne części bo zapewne sporo bym wam zdradziła. Więc fabuła opowiada o losach ludzi żyjących w państwie o nazwie Panem, którym rządzi Kapitol. Akcja rozgrywa się w przyszłości a Panem leży na gruzach dawnej Ameryki Północnej. Państwo jest podzielone na 13 dystryktów, a właściwie 12, ponieważ ostatni dystrykt został zrównany z ziemią po tym, jak wybuchło tam powstanie. Ma być to przestrogą dla pozostałych dystryktów. Co roku Kapitol zmusza poszczególne dystrykty do złożenia daniny w postaci chłopca i dziewczyny w wieku od 12 do 18 lat. Wchodzą oni na arenę, gdzie po prostu walczą o życie. Niestety może przeżyć tylko jeden trybut. Jest to rodzaj widowiska dla pozostałych ludzi. Na siedemdziesiąte czwarte Igrzyska jako pierwsza zostaje wywołana Prim Everdeen, zgłasza się za nią Katniss chcąc uchronić swoją młodszą siostrę. Wylosowanym chłopakiem zostaje Peeta Mellark. Od tej pory Katniss będzie musiała walczyć nie tylko z innymi trybutami, ale też z głodem, pogodą, ze zmęczeniem i uczuciami. Jak poradzi sobie Katniss? Jak poradzi sobie Peeta? Kto zwycięży?
W trakcie czytania nie zabraknie wam emocji. To była pierwsza książka, przy której się tak wzruszyłam.
A jeśli chodzi o film. Oglądałam go przed przeczytaniem książki i w filmie też jestem zakochana, ponieważ obsada jest dobrana rewelacyjnie. Jennifer, jak i wszyscy świetnie odegrali swoje role. Jednak jak to przeważnie bywa w filmie, jest dużo rzeczy pominiętych. Uważam też, że film nie oddaje tych emocji co książka. W książce jest dużo zwrotów akcji, a przede wszystkim dzięki pierwszoosobowej narracji możemy się wcielić w Katniss. Uważam też, że książka jest bardziej brutalna. W przypadku Igrzysk Śmierci kocham zarówno książkę jak i film.   




Zostawiam wam tutaj taki filmik, w którym też się zakochałam. Po obejrzeniu go lepiej czytało mi się książkę. Zawiera on spoilery, więc jeśli nie chcecie, to go po prostu nie oglądajcie. 

"I niech los zawsze wam sprzyja."

Suzanne Collins - Igrzyska Śmierci

3 komentarze:

  1. Jestem jedną z niewielu,która nie czytała jeszcze Igrzysk. Tą przyjemność zostawię sobie raczej na nowy rok szkolny, gdyż widziałam, że w mojej szkole jest pierwszy tom (albo 3w1, nie jestem pewna) więc po co wydawać pieniądze jak można wypożyczyć? Mam nadzieję, że polubię się z Katniss, bo najgorsze co może być to irytująca główna bohaterka.

    http://wielopasja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam Igrzyska Śmierci, a Katniss na pewno polubisz :)

      Usuń
  2. Uwielbiam tą serię :) Pierwsza część od samego początku mnie porwała i zatopiła w akcji książki, która nie zawsze była pomyślna! Mimo to seria jest rewelacyjna i bardzo bardzo emocjonująca.
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń